Olej 15W40, czyli baza mineralna na tle syntetycznej konkurencji

Czy w czasach niezwykle dynamicznego rozwoju motoryzacji stosowanie olejów silnikowych na bazie mineralnej ma jeszcze sens? Choć tego typu preparaty mają swoich zwolenników, to w powszechnej opinii są traktowane raczej jako relikt przeszłości. Ile jest w tym prawdy? Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania. Porównajmy zatem jeden z najpopularniejszych olejów mineralnych – 15W40 z różnymi olejami syntetycznymi i półsyntetycznymi.

Baza oleju silnikowego

Omawiając temat oleju silnikowego, nie można pominąć kwestii bazy olejowej, która jest wykorzystywana do jego produkcji. Baza olejowa jest jednocześnie podstawową kategorią, charakteryzującą dany preparat. Obecnie na rynku można nabyć oleje silnikowe na bazie mineralnej, syntetycznej oraz półsyntetycznej. Oleje mineralne są efektem rafinacji oraz uszlachetniania ropy naftowej, natomiast oleje syntetyczne powstają na skutek syntezy chemicznej. Oleje półsyntetyczne, których przedstawicielem jest olej 10W40, stanowią swoistą mieszankę wyżej wymienionych baz. Proporcje bazy mineralnej i syntetycznej w oleju półsyntetycznym mogą być różnorodne, w zależności od produktu.

Oleje silnikowe w warunkach ekstremalnych

Umiarkowane temperatury, jakie w naszym klimacie panują wiosną i jesienią, nie stanowią wyzwania dla żadnego z dostępnych olejów silnikowych. Problemy mogą pojawić się, gdy termometry wykazują bardziej skrajne wartości, czyli w miesiącach zimowych i letnich. Właśnie dlatego warto przeanalizować klasy lepkości oleju przed zakupem. Olej 15W40, czyli często spotykany olej mineralny, charakteryzuje się dobrą „letnia” klasą lepkości – 40. Oznacza ona, że olej 15W40 dobrze radzi sobie w bardzo wysokich temperaturach, które silnik osiąga latem. Podobnymi parametrami odznaczają się liczne oleje silnikowe na bazie syntetycznej, takie jak na przykład olej 5W40. Problemy z właściwym smarowaniem silnika mogą jednak pojawić się zimą, gdy temperatura spada ostro poniżej 0℃. „Zimowa” klasa 15W informuje o tym, że olej silnikowy 15W40 zachowuje swoje właściwości tylko do temperatury -20℃. Większy mróz przyczyni się do jego zagęszczania. Na tym tle produkty syntetyczne zapewniają lepszą ochronę silnika. Przykładowo, wspomniany olej silnikowy 5W40 sprawdzi się nawet w temperaturze -30℃.

Kiedy stosować olej mineralny?

Czy to oznacza, że oleje mineralne, na czele z olejem 15W40, nie mają już racji bytu? W żadnym wypadku. Ich podstawowym atutem jest cena. Za taki produkt zapłacimy mniej niż za syntetyczny odpowiednik. Warto podkreślić, że jedna z najpopularniejszych opinii o tym produkcie – jako preparatu przeznaczonego dla starszych konstrukcji, nie jest całkowicie pozbawiona prawdy. Stosowanie tego oleju pozwala na wydłużenie żywotności jednostki napędowej, ponieważ jego działanie poprawia kondycję uszczelnień w silniku. Tym sposobem z kolei można zredukować problem wycieków. Tymczasem opisane zjawiska często są bolączką wysłużonych silników. Zdarzają się oczywiście sytuacje, w których oleje mineralne na pewno nie będą dobrym pomysłem. Przykładem mogą być najnowocześniejsze modele samochodów z silnikami o dużej mocy. Niemniej jednak oleje mineralne mają swoje atuty, wobec czego nie należy pochopnie ich skreślać.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj