Niewielki plac z poustawianymi na styk autami sprowadzonymi z Niemiec to często pierwszy obraz, który przychodzi nam do głowy gdy pomyślimy o kupnie samochodu. Auta w wątpliwym stanie technicznym, z nieznaną lub enigmatycznie nakreśloną historią użytkowania, która jest niemal niemożliwa do zweryfikowania. Czy wiesz, że zakup auta używanego wcale nie musi tak wyglądać?
Postaw na sprawdzoną jakość
Na polskich drogach królują sprowadzone z Niemiec samochody tamtejszej produkcji. Auta grupy VAG czy BMW to dla wielu szczyt marzeń.
Często jest to fakt wykorzystywany przez nieuczciwych handlarzy, którzy sprowadzają do Polski auta w wątpliwej kondycji, wiedząc doskonale o tym, że i tak znajdzie się na nie nabywca.
Warto jednak rozejrzeć się również wśród innych marek jak i spojrzeć na coraz popularniejsze w Polsce przy salonowe komisy aut używanych, które często oferują auta dokładnie sprawdzone z udokumentowaną historią. Na przykład Toyota używane samochody sprzedaje dodatkowo z roczną gwarancją.
Jest to niewątpliwie miłym akcentem i potwierdzeniem obiegowej opinii o niezawodności tych japońskich aut.
Nierzadko za kwotę, którą przeznaczylibyśmy na zakup kilkunastoletniego niemieckiego auta z wątpliwą historią użytkowania, możemy otrzymać krajowy, całkiem nieźle wyposażony i co najważniejsze sprawdzony przez specjalistów pojazd z roczną gwarancją.
To od nas zależy już tylko decyzja czy kierujemy się wyłącznie logiem na masce i emocjami, czy może bardziej liczy się dla nas jakość i przyjemność z jazdy niezawodnym autem, które otrzymamy za naszą ciężko zarobioną gotówkę.
Warto więc rozejrzeć się wśród tego typu ofert, aby uniknąć nieprzyjemnego rozczarowania zakupem auta, które okaże się być studnią bez dna.
Atrakcyjne finansowanie tylko dla nowych aut?
W naszym kraju najczęstszym nabywcą nowych aut są firmy. Dla podmiotów gospodarczych najkorzystniejszym rozwiązaniem okazuje się być leasing, który do niedawna oferowany był jedynie firmom.
Od jakiegoś czasu na polskim rynku rozszerzana jest oferta form finansowania zakupu samochodu. Od lipca 2015 Toyota rozszerzyła swój program Kredyt SmartPlan, który do tej pory obejmował jedynie auta nowe, również na auta używane.
Toyota używane samochody sprzedaje w tej atrakcyjnej formie finansowania, dzięki której już przy wpłacie 10% wartości pojazdu i przy stosunkowo niskich miesięcznych ratach możemy cieszyć się sprawdzonym, bezpiecznym i w miarę świeżym pojazdem.
Ciekawym rozwiązaniem jest również swojego rodzaju „otwarte zakończenie” tej formy finansowania. Dopiero w momencie gdy nasza umowa kredytowa dobiega końca, podejmujemy ostateczną decyzję co zrobić z autem, a opcje do wyboru mamy aż trzy:
- Dealer odkupuje od Ciebie Twój samochód, a Ty kupujesz na korzystnych warunkach kolejne auto
- Spłacasz kredyt i zatrzymujesz samochód, którym możesz dalej jeździć lub sprzedać
- Zatrzymujesz auto, a cenę wykupu auta rozkładasz na wygodne do spłacania raty
Dzięki wygodnej i dostępnej dla każdego opcji finansowania pojazdu możesz cieszyć się lepszym autem, niż to, na które mógłbyś pozwolić sobie, finalizując transakcje przy użyciu gotówki.
Nikt nie lubi tracić
Jeżeli natomiast zastanawiasz się nad zakupem nowego auta, warto rozejrzeć się dodatkowo wśród sprawdzonych aut używanych.
Nie jest wiedzą tajemną to, że najszybciej i najwięcej na wartości tracą samochody nowe, które już w momencie opuszczenia salonu tracą od kilku do nawet kilkunastu procent swojej wartości katalogowej.
Korzystniejszym finansowo jest więc zakup auta 2/3-letniego, które wciąż będzie stylistycznie świeżym i niewyeksploatowanym pojazdem. Dodatkowo auto takie będzie miało za sobą najwyższy spadek wartości, a wciąż nie będzie pojazdem wymagającym od nas częstych i dużych nakładów finansowych na to, aby utrzymać je w zadowalającej kondycji technicznej.
Warto również zastanowić się nad markami, które generalnie znane są z niskiej utraty wartości.
Dzięki temu po kilku latach użytkowania pojazdu będziemy w stanie przy jego odsprzedaży uzyskać większy zwrot poniesionego na jego zakup i eksploatacje kapitału, a tym samym będziemy mieli więcej funduszy w portfelu na zakup kolejnego samochodu.
W kategorii aut najmniej tracących na swojej wartości niepodzielnie królują konstrukcje azjatyckie: Nissan, Honda oraz Toyota.
